Jak każda kobieta lubię nasze babskie szpargały. Ciuchy, buty (<3) i ponad wszystko wszelkiego rodzaju kosmetyki. Każda nowa rzecz w moim kufrze wizażysty to dla mnie prawdziwa radość. W ostatnim czasie znów postanowiłam zainwestować i kupić kilka nowych rzeczy, uzupełnić brakujące od jakiejś chwili i cieszyć się większymi możliwościami... Pewnie za kilka dni ukaże się post pokazujący pomadki, które pojawiły się w moim kufrze jakiś czas temu, ale nie miałam czasu ich pokazać, a dziś... cuda! Same zobaczcie!
Do kufra wskoczyły:
"Must have" każdego wizażysty czyli Fixer spray (ja polecam KRYOLAN) oraz Ziemia Egispska BIKOR (obydwa produkty można u mnie zamówić w atrakcyjnych cenach!). Prócz tego bronzer ASTOR SkinMatch (brunette) - wydaje się być w zimnym odcieniu, ale na skórze daje bardzo ciepły kolor, tusze kolorowe BeBeauty ultramarynowy i turkusowy - super sprawa na prosty i szybki makijaż, tusz 2000calorie MaxFactor, KRYOLAN Lip Fixer (pomadki już nie zjadamy), korektor Perfect Stay ASTOR, Podkład Skin Match ASTOR (krycie podobne do podkładów REVLON, których używam w kufrze, ale jest lżejszy na twarzy) i ostatnie cudo cień KOBO w niebiesko-zielonym odcieniu, który właściwie trudno zidentyfikować. Małym dodatkiem jest także pudełeczko na puder transparentny (oczywiście KRYOLAN), które pozwoli mi zabierać mój ukochany kosmetyk w podróże, bez zbędnego noszenia dużego opakowania.
ZAPRASZAM DO ZAPISÓW NA MAKIJAŻE NA PAŹDZIERNIK I LISTOPAD.
Przypominam, że warto zapisać się wcześniej niż na tydzień przed "okazją", ponieważ później może być ciężko. Już teraz dostaję maile, telefony i wiadomości na FB z prośbami o umówienie się na terminy w sierpniu, a już nie dysponuję w tym okresie wolnymi terminami. Jest rozczarowanie, a tego chciałabym uniknąć, dlatego też czekam na Wasze zgłoszenia już dziś!
